Ta dziewczyna


Autor: Colleen Hoover
Tłumaczenie: Jarosław Mikos
Liczba stron: 384
Wydawnictwo: W.A.B.


"Ta dziewczyna" jest to trzecia części a zarazem ostatnia z tej trylogii.
Opowiada tą samą historię, tylko z perspektywy Willa.

Layken i Will są już po ślubie i spędzają razem miesiąc miodowy. W ramach wolnego czasu dziewczyna chce aby chłopak opowiedział jej swoją przeszłość i przeżycia z ich pierwszego spotkania.

Obawiałam się, że książka będzie kiepska bo to jednak wszystko to samo. Jednak jak zwykle byłam mile zaskoczona. Owszem wiedziałam jak akcja dalej się potoczy ale nie znałam szczegółów.
Autorka pokazała nam tą samą historię całkowicie odmienną od tej którą znamy.

Ostatnią część nazwałabym 'wisienką na torcie', ponieważ to ona uzupełnia nam braki w tej całej historii i pokazuje rzeczy o których nigdy byśmy się nie dowiedzieli.

Tak jak wspomniałam wyżej, książka jest napisana z perspektywy Willa. Poznajemy jego myśli.
Jednak zabrakło mi odczuć Lake. Czytając tą lekturę w pewnych momentach zastanawiałam się co wtedy czuła dziewczyna. Szkoda, że autorka poświęciła całą książkę Willowi i tym samym pomijając Layken. Mimo braku opisów z perspektywy dziewczyny, uważam, że opowieść naprawdę była dobra!

Podsumowując, książka bardzo ciekawa. Świetne zakończenie tej całej trylogii.
Mogliśmy dokładnie zrozumieć całą tą zwariowaną znajomość.


Garść cytatów:
* "Po prostu chciałabym wiedzieć o tobie wszystko. Skoro wiem, że twoja przyszłość należy do mnie, chciałabym poznać twoją przeszłość."
* "Cały wszechświat po prostu nadal istnieje, jakby się nic nie stało, nie bacząc na to, że całe życie jednego człowieka nagle stanęło w miejscu.:
* "Nie ma sensu rozmyślać o tych wszystkich "co by było gdyby"."





Opis z książki:
Layken i Will biorą w końcu ślub. Ich znajomość pełna była wzlotów i upadków, miłość pomogła im jednak przetrwać wszystkie trudne chwile. Teraz, po ślubie, mają kilka dni dla siebie i mogą cieszyć się wymarzonym „weekendem miodowym”. To dla nich okazja, by powspominać przeszłość. Will woli nie wracać do bolesnych chwil, ale Layken chce wiedzieć wszystko. A przede wszystkim interesuje ją, jak ich historia wyglądała właśnie z jego perspektywy. Will dzieli się z nią więc najskrytszymi myślami i opowiada o swoich uczuciach, nie ukrywając absolutnie niczego…

Komentarze

  1. ciekawy pomysł na przedstawienie historii z punktu widzenia tylko jednej osoby, ale my też oceniając sytuację bierzemy pod uwagę subiektywne odczucia, możemy je potem skonfrontować z innymi, ale patrzymy przez pryzmat swoich doświadczeń.
    Nie czytałam jeszcze nic Hoover, ale coś czuję, że czas to zmienić.
    zaczytanamona.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiście bardzo polecam tą pisarkę, jak narazie każda jej książka przypadła mi do gustu 😊

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Pułapka uczuć

Z dala od zgiełku

Wypowiedz jej imię